Miękkie i lekkie włosy; która z nas nie chciałaby ich posiadać? :) Zachęcona i skuszona tym opisem zdecydowałam się na wypróbowanie kolejnego ze szamponów. Tym razem wezmę pod lupę Organic Shop i jego wersję z miodem i olejem z pestek winogron.
Opis produktu:
„Włosy pełne zadziwiającej miękkości i lekkości dzięki organicznemu ekstraktowi z winorośli i miodu. Olej z pestek winogron zachowuje i utrzymuje substancje odżywcze we włosach, wygładza ich strukturę, chroniąc przed negatywnymi czynnikami. Miód nadaje włosom sprężystość i zdrowy blask. BEZ SLS, PARABENÓW, SILIKONÓW, 99% SKŁADNIKÓW POCHODZENIA ROŚLINNEGO.”’
Brzmi super? Zobaczymy jak działa :)
Tutaj oczywiście przyda się Wasza świadomość, jak miód działa na Wasze włosy. Ja wiem, że jako emolient miód mi sprzyja, nie obawiam się, że przeciąży mi włosów lub sprawi, że będą tłuste. Wiem jednak, że niektórym osobom on przeszkadza, ale to już nie byłaby wina szamponu tylko znajomości swoich włosów :)
Szampon jest stosunkowo tani, bo kosztuje ok. 10 zł, dlatego też nie spodziewam się cudów po butelce na pewno. Jest ona odkręcana i szampon trzeba potem z niej wyciskać. Nie jest to może zbyt ekonomiczne, bo mam wrażenie, że wylewa mi się go więcej niż potrzebuję.
Konsystencja jest żelowa. Jednak od razy wybaczam mu tę butelkę jak tylko czuję jego zapach! :) Przepięknie pachnie winogronami, miodem, latem….
Mimo braku SLS (i całe szczęście!) dobrze się pieni i dobrze myje włosy. Miód nawilża włosy, z kolei olej z pestek winogron zatrzymuje to nawilżenie we włosie i sprawia, że są rzeczywiście mięciutkie :) Zawsze po umycie włosów nakładam i tak odżywkę (polecam wam oliwkową z planety organicà), jednak moje włosy czuję, że bardzo się z nim polubiły. Producent spełnił obietnice :) włosy nie są przeciążone i twarde, nie sprawiają wrażenie tłustych. Są lekkie, i bardziej miękkie niż zazwyczaj.
Ja daję temu szamponowi duży plus! Polecam wam go wypróbować, bo za tę cenę aż szkoda byłoby tego nie zrobić :)
Miałam też możliwość wypróbować odżywki z tej serii, ale unikam jak ognia oleju kokosowego w produktach do włosów (strasznie mi je puszy i wysusza), a ona właśnie go ma.
Może jednak u Was olej kokosowy się sprawdza i skusicie się na cały duet? :)